Dzisiejszy świat, to świat ludzi żyjących w coraz większym stresie i zmagających się z coraz większymi problemami – zwłaszcza tymi natury psychicznej. Upadek wielu autorytetów i starych wzorców sprawia, że ludzie gubią się w swoim własnym życiu, nie mogąc poradzić sobie z narastającymi wciąż trudnościami. Depresja, choroba dwubiegunowa, załamanie nerwowe, różnego rodzaju uzależnienia czy nawet po prostu nerwica to coraz częściej diagnozowane problemy w społeczeństwie.

Co zrobić, gdy czujemy, że sytuacja zaczyna nas przerastać?

Każdy z nas doświadcza w życiu sytuacji, które nas przytłaczają i odbierają chęć do jakiegokolwiek działania. Co więcej, każdy z nas ma zupełnie inny sposób walki z takim samopoczuciem. Jedni z nas wyładują swój stres, w mniej lub bardziej agresywny sposób, inni będą go tłamsić nie pozwalając sobie się od niego uwolnić. Wynika to z faktu, że ludzkość dzieli się na osoby słabsze i silniejsze charakterologicznie, na te bardziej ekspresywne, ale i te bardziej introwertyczne. Każdy z nas reaguje inaczej na sytuacje stresowe. Ale jedno nas łączy – wszystkie problemy stają się o wiele bardziej „znośne”, jeśli się nimi z kimś „podzielimy”.

Czy mamy moralne prawo obarczać innych swoimi problemami?

Wielu z nas ma często opory przed zwykłą, szczerą rozmową z rodziną lub przyjaciółmi. Zwierzanie się ze swoich problemów bliskim odbieramy nieraz jako przyznawanie się do własnej porażki bądź obciążanie innych swoimi trudnymi przeżyciami. Tymczasem każda osoba zmagająca się ze swoimi demonami powinna pamiętać o tym, że świat jest pełen cierpiących i nieszczęśliwych ludzi, którym de facto rozmowa z kimś i otwarcie się na problemy innej osoby może tylko pomóc. Wymiana doświadczeń, szczera rozmowa i wysłuchanie drugiego człowieka sprawia, że naprawdę zaczynamy „współodczuwać” i dzielić się z kimś swoim smutkiem, bólem i cierpieniem. A to sprawia, że dochodzimy do wniosku, że nie jesteśmy jedynymi pogubionymi i stroskanymi ludźmi. Co więcej, kontakt z drugim człowiekiem sprawia, że czujemy się o wiele mniej samotni. Zwłaszcza w dzisiejszym skomputeryzowanym i z pozoru idealnym świecie, szczera rozmowa nabiera nieocenionego znaczenia.

A jeśli nie mamy do kogo się zwrócić?

Nieraz nasza sytuacja rodzinna sprawia, że krewni to ostatnie osoby, u których możemy poszukać psychicznego wsparcia. Nie każdy ma też szerokie i oddane grono przyjaciół i znajomych. W takiej sytuacji, w trosce o swoje własne życie, warto udać się do poradni zdrowia psychicznego i zwrócić się do specjalisty. Psycholog, terapeuta, a nawet psychiatra to wykwalifikowane osoby, których celem jest niesienie pomocy swoim pacjentom. W dzisiejszym świecie wizyta u terapeuty nie jest już tematem tabu lub powodem do wstydu. Stała się za to już dawno normalnym elementem życia znacznej części naszego społeczeństwa.

Jeśli czujesz, że Twoje życie doszło do krytycznego momentu, a Twoje problemy już dawno cię przerosły – nie zwlekaj i poszukaj pomocy u drugiego człowieka! Może być to krewny, przyjaciel, partner, czy terapeuta – wybór należy do ciebie. Ważne, aby dana osoba umiała naprawdę wysłuchać i udzielić wsparcia, na które z pewnością zasługujesz!


AJA