Decyzja o przygarnięciu psa to ważny i niełatwy krok. Bardzo często wybór odpowiedniej rasy podyktowany jest jej wyglądem zewnętrznym, tymczasem podstawowym kryterium powinny być warunki, jakie jesteśmy w stanie zapewnić przyszłemu pupilowi. Jego potrzeby są bowiem niezmiernie istotne i musimy o nie dbać, jeśli nie chcemy skończyć ze sfrustrowanym psem, który będzie sprawiał nam ciągle problemy.
Małe mieszkanie a komfort psa
Powszechnie panuje przekonanie, że duży pies męczy się w niewielkich przestrzeniach. Nie jest ono całkiem prawdziwe, ponieważ wszystko zależy od podejścia właściciela. Jeżeli w kawalerce chcemy pomieścić się z psem rasy husky albo owczarkiem niemieckim, to na upartego damy radę. Ba! Wcale nie musi nastręczać nam to problemów. Wystarczy, że będziemy poświęcać pupilowi dostatecznie dużo czasu i zapewnimy mu sporą aktywność fizyczną. Z wybieganym Burkiem unikniemy wielu kłopotów. To oczywiście wymaga regularnych i długich spacerów. Osoby preferujące spędzanie czasu na sofie, powinny pomyśleć o mniej wymagających rasach.
Chcąc upewnić się, że mieszkanie jest dostatecznie duże, powinniśmy sobie zadać bardzo proste pytanie: czy pies będzie w stanie swobodnie się w nim poruszać. Tu kluczowa jest możliwość… zwykłego obrócenia się! Być może wydaje się to banalne, ale niektóre rasy w wąskich korytarzach nie są w stanie tego zrobić. Jeśli do tego mają problem z cofaniem się, to mamy już pewność, że taki pupil nie będzie czuł się komfortowo.
Poza tym pies zawsze musi mieć swoje miejsce, kącik, w którym będzie mógł odpoczywać i odreagowywać emocje. Innymi słowy, ukryje się przed wszystkimi bodźcami, także przed właścicielem. Lepiej, żeby było to normalne legowisko, nawet jeśli pozwalamy psu spać na łóżku albo kanapie. Musimy więc jakoś tę przestrzeń wygospodarować, co w przypadku malamuta albo berneńczyka nie jest łatwym zadaniem.
Małe rasy psów
Co jeśli bardzo chcemy mieć psiaka, ale nie możemy pochwalić się mieszkaniem o dużym metrażu? Czy musimy sobie darować albo zdecydować się na inne zwierzątko? Wcale nie. Wystarczy pomyśleć o małych psach, którym brak przestrzeni nie będzie przeszkadzał. Takich ras jest naprawdę sporo. Do najmniejszych należą m.in. popularne yorki, chihuahuy, ratlerki, mopsy czy szpice miniaturowe. Z uwagi na swój rozmiar nie mają wygórowanych potrzeb przestrzennych, nie będą też wymagać bardzo długich spacerów. Nie są to zwierzęta leniwe, ale przejście 2 czy 3 kilometrów to dla nich całkiem sporo.
Osoby ceniące aktywność mogą pomyśleć o zakupie jamnika. Choć piesek ten kojarzy się ze sprytnym, nieco leniwym łasuchem – to bardzo lubi ruch. Jeśli więc postaramy się o zapewnienie mu odpowiedniej diety, szybko przekonamy się, że nasz długi kolega jest niezłym partnerem do spacerów. W końcu jest to pies myśliwski. Z kolei Jack Russel terrier to już zwierzak zbzikowany na punkcie biegania. W domu będzie zachowywał się nienagannie, jeśli wcześniej odpowiednio go zmęczymy. Odwdzięczy się lojalnością oraz świetną kondycją np. podczas wędrówek po górskich szlakach.
Jeśli już decydujemy się na posiadanie psa, musimy pamiętać o najważniejszym – o jego potrzebach. Zwierzę nie jest meblem ani zabawką, którą uruchamiamy, kiedy się nam to podoba. To członek rodziny i wierny przyjaciel. Zadbajmy więc o to, by czuł się przy nas bezpiecznie oraz odczuwał w domu komfort. Przemyślmy też najpierw, jaka rasa będzie najbliższa naszemu charakterowi. Dzięki temu w przyszłości unikniemy wielu przykrych sytuacji.
KKA