Czternasty dzień lutego na stałe wpisał się do kalendarza wszystkich zakochanych. Walentynki są dniem wyczekiwanym, pełnym miłości, okazywanej sobie na wiele różnych sposobów. Czułe gesty i pocałunki, SMSy i deklaracje miłości w social mediach, śniadania w łóżku i kolacje przy świecach… Nie sposób wyliczyć wszystkich możliwości – a i tak najważniejsze, że tego dnia jesteście razem.
Jak okazywać sobie czułość?
Niezależnie od tego, czy planujecie walentynkowy wyjazd, prezenty i szampana z truskawkami, wszystko i tak zaczyna się od czułości i bliskości. Od okazywania sobie uczuć. A trzeba przyznać, że nie jesteśmy w tym – jako Polacy – najlepsi. Często skrywamy emocje, trzymamy je w sobie, nie pozwalając wyjść na zewnątrz. Szczególnie męska część populacji lubi podzielać zdanie, że facet ma być twardy, a czułe słowa i gesty nie do końca mu przystoją. Tymczasem każdy – łącznie z tymże twardym facetem – potrzebuje czułości, przytulenia, dotyku dłoni, pocałunku. Ale też słów, tych miłych i miłości dotyczących, deklarowania jej sobie nie tylko do wielkiego święta ale na co dzień.
Słowa „kocham cię” przyjemnie jest słyszeć bez czekania na Walentynki… To krótkie wyznanie potrafi „zrobić dzień”, wywołać uśmiech na twarzy i radość. Wcale niekoniecznie mniejszą, niż erotyczna bielizna czy randka przy świecach. Chociaż zapewne w takich okolicznościach słowa te brzmią wyjątkowo dobrze.
Oszczędzanie na słowach i gestach bardzo często szybko odbija się na kondycji związku. Z drugiej strony patrząc jest też objawem tego, że coś się w nim nie układa. Wtedy to właśnie z takich „drobnostek” łatwo jest zrezygnować, pod wpływem złości, niechęci, irytacji wycofać się, zapominając, że większość problemów da się rozwiązać rozmową.
I jak nie przestawać tego robić?
Na brak czułości najczęściej skarżą się kobiety, one też najłatwiej ją okazują. Mężczyźni starają się mniej, chociaż to też zależy od etapu, na jakim znajduje się związek. Ten początkowy, wypełniony adorowaniem, „podrywem”, staraniem się o uwagę kobiety, może być eksplozją uczuć, które później jakoś znikają, rozmywają się… Panie wręcz skarżą się, że deklaracje uczucia trzeba z partnerów i mężów wyduszać, a najczęściej można spodziewać się ich w towarzystwie procentów i chęci na seks.
Artykuły na blogu erotycznym https://www.strefanamietnosci.pl/ wielokrotnie podejmowały związków, ich wypalenia się, spadku więzi emocjonalnych czy pożądania. Wyjawiający się z nich obraz wskazuje, że umiejętność okazywania sobie uczuć, poczucie docenienia, bliskości czy zaufanie są dla kobiet niezwykle ważne. To staranie się mężczyzny o partnerkę może być dla niej równie skutecznym afrodyzjakiem, co dla niego pikantna bielizna.
W czasie poprzedzający Walentynki internet pełen jest poradników i propozycji prezentów, bardzo często mocno wchodzących w strefę erotyki. Sugestii, jak spędzić wieczór, by zakończył się seksem, oczywiście namiętnym, pikantnym, nawet wyuzdanym. Wskazówek jak zaplanować grę wstępną, jakie akcesoria ze sklepu dla dorosłych mieć w pogotowiu i jakie fantazje tego dnia spełnić.
Słusznie. Ten element wieczoru Walentynkowego też jest przecież ważny. Ale zanim do niego dojdzie, nie zapominajcie o rzeczach dużo prostszych do zorganizowania, niż kolacja przy świecach. O przytuleniu się do siebie, czułych i niespiesznych pocałunkach. O miłych słowach, nie tylko napisanych skrótami w SMSie, ale wypowiedzianych, choćby nawet cicho i do ucha. O czułości, od samego rana, od pierwszego spojrzenia, bez czekania na wieczór i świece.
I róbcie tak na co dzień, a nie tylko w Walentynki.
Materiał partnera zewnętrznego